piątek, 8 czerwca 2012

Dusan Uhrin o Czechach i meczu z Rosją

Z Dusanem Uhrinem, selekcjonerem reprezentacji Czech w 1996 roku, rozmawiałem dzień przed meczem z Rosją. 

 Rozmowa opublikowana w "PS".


xxxxxxxx

Co pan czuje przed meczem Czechów z Rosją? Spokój czy wręcz odwrotnie?
Raczej spokój, ale z wielką uwagą śledzę wiadomości na temat stanu zdrowia Milana Baroąa. Mam nadzieję, że będzie z nim wszystko w porządku. On jest najlepszym napastnikiem ekipy Michala Bilka.
 
Gdyby zabrakło Barosa, kto powinien go zastąpić w jedenastce?
Tomas Pekhart. Tylko on w tej chwili prezentuje odpowiedni poziom.

Trudno chyba tak łatwo wskazać zmiennika dla Tomasa Rosicky'ego?
Oczywiście, bez niego czeski zespół traci 40 procent wartości. Widać to było w ostatnich sparingowych meczach z Izraelem i Węgrami. Dlatego wydaje mi się, że Bilek nie ma wyjścia i zaryzykuje, wystawiając go od pierwszej minuty. I to mimo tego, że Rosicky trenuje dopiero od kilku dni, a poważnie w piłkę grał kilka tygodni temu. Tomas dla tej reprezentacji jest niezbędny. A kto mógłby go zastąpić... Stylem gry najbliższy jest mu Vladimir Darida. Ale to młody chłopak, na poziomie ekstraklasowym występuje dopiero od roku. Może brakować mu doświadczenia. Niech wchodzi na boisko z ławki rezerwowych.

Jeden z wariantów zakłada, że rozgrywającym może być Jaroslav Plasil, ale w sparingu z Węgrami nie grał najlepiej.
Plasil jako ofensywny pomocnik to dobry pomysł. Aż takiej uwagi do meczu z Madziarami bym nie przywiązywał, to były jednak gry kontrolne. Jarda na wysokim poziomie gra od lat, w spotkaniu takiej rangi jak mecz z Rosją, wzniesie się na wyżyny. O jego jestem spokojny.

O Petra Jiracka także? Nie prezentuje się tak dobrze jak jesienią.
Faktycznie, po transferze do VfL Wolfsburg trochę obniżył poziom. Wpływ na to miała pewnie kontuzja, jakiej doznał wiosną. Ale to i tak dobry piłkarz, walczak, największy w czeskiej drużynie. Przy okazji pochwalić muszę Vaclava Pilařa, w ostatnich meczach zrobił dobre wrażenie. Lepsze niż drugi skrzydłowy, czyli Jan Rezek.
W obronie też są znaki zapytania.
Zastanawiam się, czy na jej lewej stronie zagra Michal Kadlec, a w środku Roman Hubnik, czy może Kadlec powinien być stoperem, a na skraju biegać David Limbersky. Dyskusja trwa, ale ja stawiam na drugie rozwiązanie. Hubnik jako obrońca jest bez formy, popełnia proste błędy w ustawieniu. Radzi sobie, gdy pójdzie do przodu i pełni rolę defensywnego pomocnika, ale przecież on przede wszystkim jest obrońcą. Jeśli chodzi o pozostałe pozycje w linii przed Petrem Cechem, to jest dobrze. Tomas Sivok i Theodor Gebre Selassie to mocne punkty Czechów. U tego drugiego szczególnie podobają mi się jego zapędy do ofensywny, gdzie wspiera Rezeka.

Jaką taktykę obierze Bilek?
Cudów nie będzie, Rosjanie są silni i Czesi raczej nastawią się na kontrataki, z wykorzystaniem skrzydłowych. Nawet jeśli przegramy, świat się nie zawali. Przed nami będą dwa mecze decydujące o awansie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz